Słomniczanka Słomniki - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

Słomniczanka SłomnikiKaszowianka Kaszów
Słomniczanka Słomniki 1:1 Kaszowianka Kaszów
2019-04-20, 16:30:00
     
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 21
Orzeł Ryczów 0:2 MKS Trzebinia
Wiślanka Grabie 2:2 Jutrzenka Giebułtów
Górnik Wieliczka 0:1 Beskid Andrychów
Pcimianka Pcim 4:1 Clepardia Kraków
Unia Oświęcim 5:1 KS Olkusz
Dalin Myślenice 2:3 Orzeł Piaski Wielkie
Węgrzcanka Węgrzce Wielkie 3:2 LKS Jawiszowice
Słomniczanka Słomniki 1:1 Kaszowianka Kaszów

Najnowsza galeria

Galicja Raciborowice : Słomniczanka Słomniki
Ładowanie...

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 140, wczoraj: 386
ogółem: 5 386 807

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Jak ten czas szybko leci cz.2 ...

  • autor: smrokow, 2017-02-09 20:04

Otrzymaliśmy od p. Jerzego Jasiówki, byłego działacza i sympatyka sportu lokalnego, kolejne wspomnienia rozgrywek. Tym razem z sezonu 2001/2002.
Warto przypomnieć sobie jak to było 15 lat temu. Niby nie dawno a jednak cała wieczność. A było na prawdę ciekawie :-).

    Za nami pierwsza runda rozgrywek sezonu 2016-17.  Sezonu w którym przebudowana i wzmocniona zawodnikami grającymi w wyższych klasach rozgrywkowych  Słomniczanka już na wstępie rozgrywek założyła sobie jako jedynie możliwy cel ... awans do klasy okręgowej. Na półmetku jest liderem i wymarzony awans jest już bliżej. Ale,  zawsze może być  jakieś  "Ale".

Chciałbym przypomnieć jak 15 lat temu, Nasza Drużyna, walczyła o taki sam cel jak obecnie i w bardzo podobnych uwarunkowaniach.   Czy historia się powtórzy ?

   Zanim przejdę do rozgrywek A klasy, chciałbym przypomnieć, że był to sezon po którym odbyły się Mistrzostwa Świata w Korei - Japonii a nasza kadra narodowa odpadła po eliminacjach przegrywając z gospodarzami Koreańczykami i Portugalczykami a wygranej z USA.  Drużyny z naszej Gminy występowały wtedy:  Niedźwiedź w III lidze (po 2 latach od awansu do III ligi  zaczęły się małe problemy, ale o tym w dalszej części). Polanowice w klasie B, Juvenia Prandocin i Victoria Smroków  w klasie C.

  Półmetek sezonu 2001-02 Słomniczanka  miała bardzo udany i zakończyła go na pozycji lidera. W 13 meczach zgromadziła 31 pkt. i wyprzedzała Grębałowiankę i Dąbskiego o 4 pkt. Wszystko wskazywało więc, że między tymi drużynami rozegra się walka o  awans.
W rozmowach wśród członków Zarządu panował jednak "umiarkowany" optymizm. Walka miała się toczyć z tzw. krakowskimi drużynami a jak wiemy z niedawnej przeszłości sędziowie jakoś dziwnie potrafili się mylić na ich korzyść. (opinia własna)

   W dniu 26 II 2002 r. odbyło się zebranie podsumowujące działalność  na którym ówczesny prezes p. Włodzimierz Tochowicz  zdał sprawozdanie z działalności klubu. Powiedział tak: "Idziemy w kierunku obniżenia kosztów i zdyscyplinowania piłkarzy. Drużyna powinna mieć morale, musi czegoś chcieć. Nad nami ciąży awans. Potrzeba spokoju, potrzeba działaczy bo tutaj teraz każdy pracuje ponad miarę"(...) Podziękował za wsparcie finansowe sponsorom a szczególnie Januszowi Janickiemu, Stanisławowi Koziełowi, Wiesławowi Snakowskiemu, Zbigniewowi Bębnowi, Wiesławowi Soczówce i firmie Antonio."

  W skład zarządu Słomniczanki wchodzili wtedy: prezes Włodzimierz Tochowicz, prezes honorowy - Janusz Janicki, wiceprezesi  Adam Gąsiorek i Józef Kantorowicz, skarbnik - Marian Żmigrodzki, członkowie Jan Zieliński, Zygmunt Sikora, Paweł Zieliński i Wojciech Podyma. Trenerem był Leszek Janiczak. W zimowej przerwie zespół został "wzmocniony" a nowymi zawodnikami zostali, Karol Marszałek z Prądniczanki, Piotr Zięba i Paweł Cudek z Grębałowianki  a z rezerw do pierwszego zespołu zostali przeniesieni - Waldemar Zagrodzki, Jakub Rojek, Łukasz Łój. Trener Janiczak dużą nadzieję pokładał w grze, także nowego, Bartłomieja Kaczmarczyka z Kosynierów Łuczyce. Miał on wraz z Marszałkiem tworzyć bramkostrzelny duet. Kilku zawodników niemających już miejsca w składzie przeszło do zespołu Kosynierzy Łuczyce i mieli pomóc tej drużynie w utrzymaniu się w A-klasie (Erwin Baran, Robert Kowacz, Michał Osika, Dariusz Łysy).  Tak więc potwierdziły  się słowa   wiceburmistrza  p. Andrzeja Żmigrodzkiego  wypowiedziane na zebraniu podsumowującym działalność..."Armię zaciężną poszerzyliśmy do rozmiarów niebezpiecznych".

Tabela po rundzie jesiennej.

1.  Słomniczanka     31

2. Grębałowianka    27

3. Dąbski                     27

4. Wanda                    22

5. Niegoszowianka 22

6. Płaszowianka        21

7. Liszczanka               20

8. Wisła Rząska          18

9. Grzegórzecki          17

10.Sokół K.                  13

11.Radziszowianka  12

12.Zieleńczanka        11

13.Kosynierzy             8

14.Victoria Krak Gamma 4

W okresie przygotowawczym zespół trenował już od 7 stycznia – 4 razy w tygodniu. Od marca rozgrywano już mecze sparingowe. Prawie wszystkie z drużynami z wyższych klas. Pokonali Prądniczankę 6:2, Nadwiślankę N. Brzesko 2:1, Stanisłowiankę Stanisław 2:0.  Zremisowali z Pogonią Miechów 3:3 a przegrali z Przebojem Wolbrom 3:4.

 Kadrę zespołu w pierwszym meczu ligowym stanowili : Trzepałka, Bylica, Dutkowski, Bierówka, Dominik, Kutwa, Skalski, Kręcisz, Zięba, Ryś, Marszałek. Zmiennicy - Piwowarski, Kaczmarczyk. A więc tylko jeden ze Słomnik i to tylko na zmianę od 70 min za Kręcisza. Mecz z Niegoszowianką na wyjeździe. Murowany faworyt, kandydat do awansu a remisuje 1:1, ratując ten punkt po rzucie karnym w 88 min na Rysiu. Sam poszkodowany strzela ratując remis.  Artykuł w Dzienniku Polskim po meczu ma tytuł   "Męki lidera".  Grębałowianka wygrywa z Grzegórzeckim 2:0 i zmniejsza stratę do 2pkt.
W drugiej kolejce grając u siebie z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli Victorią Krak Gamma po szybko strzelonej bramce (Dominik 3 min), wydawało się że będzie wysoka wygrana. Niestety zawiodła skuteczność i mimo wielkiej przewagi skończyło się na jednobramkowej wygranej. Grębałowianka wygrała z Płaszowianką 3:1 a Dąbski pokonał Kosynierów Łuczyce 3:0.
Kolejka trzecia to niespodziewana zmiana lidera. Po remisach Słomniczanki z Liszczanką 1:1 a Dąbskiego z Niegoszowianką 0:0 liderem zostaje Grębałowianka po wygranej w Łuczycach 1:0.  Konsternacja wśród z ludzi związanych ze Słomniczanką. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw a tym bardziej straty punktów z tymi drużynami.  Faworyzowani zawodnicy nie spełniali pokładanych w nich oczekiwań. Przewyższali umiejętnościami inne drużyny, mieli przewagę  ale razili nieskutecznością.
Następna kolejka (29.IV 2002 r.)  to wygrane Słomniczanki z Radziszowianką 2:1, Grębałowianki z Niegoszowianką 6:2 i Dąbskiego z Victorią 6:0. W tabeli bez większych zmian. Nadal jesteśmy na drugim miejscu.
W majowy weekend odbyła się następna runda rozgrywek. Graliśmy na wyjeździe z Sokołem Kocmyrzów. Sokół spisywał się bardzo przeciętnie i plasował się w dolnej części tabeli. Zawsze jednak był trudnym przeciwnikiem, zwłaszcza na swoim terenie. W pierwszej połowie gra była bardzo wyrównana ale w 30 min udało nam się zdobyć gola. Strzelcem był Dominik. Po zmianie stron Sokół jeszcze próbował wyrównać ale nie udawało się pokonać nieźle grającej naszej obrony. W 55 min Rojek podwyższył wynik na 2:0 i Sokół pogodził się z przegraną. Pozwoliło to na dokonanie zmian w składzie. Weszli wtedy W. Zagrodzki, Kulisa i Belski. Słomniczanka miała dużą przewagę co potwierdziła strzelając jeszcze 2 gole (Rojek i Skalski). Wygrywamy po dobrym meczu 4:0. Najważniejszym jednak jest fakt, że w drużynie zobaczyliśmy aż 5 zawodników ze Słomnik.  Grębałowianka wygrała z Victorią  3:0 a Dąbski przegrał z Liszczanką 2:0.
W następnej kolejce po raz pierwszy przegrywamy. Wyjazdowy mecz z Wandą od samego początku nie układał się dobrze. Praktycznie nic się nie kleiło. Do przerwy był remis 0:0  Dużo "dawał z siebie sędzia".  Wanda nie miała praktycznie żadnych szans na awans ale pracowała dla Grębałowianki. Duża nasza przewaga nie prowadziła jednak do wygranej.  Pod koniec meczu na 2 gole Wandy,  Słomniczanka odpowiedziała tylko jednym (Kręcisz 86 min)   i przegrana stała się faktem. Grębałowianka wygrywa z Liszczanką 2:0 i zostaje samodzielnym liderem z 3 pkt przewagą nad nami. Na szczęście Dąbski przegrywa u siebie z Radziszowianką i nie zbliża się do nas. A w następnej kolejce czeka nas mecz z nimi.
Mecz z Dąbskim zapowiadał się bardzo atrakcyjnie. Mecz o tzw.6 pkt. Trener Dąbskiego Leszek Lipka zapowiadał ostrą walkę. Wiedział, że przegrana w Słomnikach pozbawia go szans na awans. Po początkowo wyrównanym meczu przewagę osiągnęła Słomniczanka a uwieńczeniem dobrej gry było prowadzenie do przerwy 2:0 po 2 golach Bierówki w 31                i  40 min. Po przerwie gra toczyła się głównie na połowie Dąbskiego a po 3 bramce strzelonej głową przez Łoja (73 min), po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Skalskiego, wiadomo było, że tego meczu już nie przegramy. Wygrana 3:0 w dobrym stylu. W tym meczu w naszej drużynie zagrali : Trzepałka, Bylica, Dutkowski, Bierówka, M. Zagrodzki, Piwowarski (70 Kulisa), Skalski, Zięba (82 W. Zagrodzki), Dominik, Kutwa (60 Łój), Rojek (80 Belski).      Grębałowianka doznała wyjazdowej porażki z Radziszowianką 2:0 i ponownie zrównaliśmy się w tabeli punktami. A przed nami bezpośrednie starcie. Mecz w Grębałowie. Mecz o wszystko.
Po meczu Grębałowianka - Słomniczanka 18.05.2002 r. , w Dzienniku Polskim na stronie sportu lokalnego  widniał tytuł. "WIĘCEJ TAKICH SPOTKAŃ".   Mecz dwóch drużyn walczących o awans dostarczył wielu wrażeń. Ok. 600 osób oglądało bardzo twardą walkę do samego końca.  Liczne sytuacje bramkowe z obydwu stron nie przynosiły rezultatu. Wynik remisowy wydawał się być bardzo bliskim tego co się działo na boisku. Ewidentny błąd obrońcy i faul - Ostrowskiego (nawet nie protestowali inni zawodnicy) na naszym zawodniku Ziębie (przyszedł do nas w przerwie właśnie z Grębałowianki) na gola zamienił Bierówka w 72 min. Potem mecz się zaostrzył. Dochodziło do licznych fauli, często złośliwych i obustronnych przepychanek. Sędzia chcąc zaprowadzić porządek pokazał kilka żółtych i 2 czerwone kartki. Czerwonymi ukarał Rysia i Stolarskiego. Gra się trochę uspokoiła a Grębałowianka w ostatnich 5 min meczu praktycznie nie schodziła z połowy Słomniczanki, broniącej jednobramkowej zdobyczy. Udało się, Wygrywamy trudny mecz. Zostajemy znowu liderem. Słomniczanka zagrała w tym meczu w tym samym składzie co w poprzednim meczu z Dąbskim, który w tej kolejce nie wykorzystuje szansy na zbliżenie się do czołówki i przegrywa u siebie z Wandą 1:0.
W następnej kolejce Słomniczanka bez gry (nie przyjechała na mecz drużyna Wisły Rząska) otrzymała walkowerem 3 pkt a Grębałowianka pokonuje 1:0 Wandę. W tabeli bez zmian.
Na początku czerwca, wszyscy kibice piłkarscy obserwują mecze w rozpoczynającym się Mundialu. Polska gra  z Koreą, Portugalią i USA. Mamy nadzieję na co najmniej wyjście z grupy. Jak się to skończy dobrze pamiętamy. A kibice Słomniczanki czekają na mecz z Zieleńczanką, zwycięstwo w którym przybliży bramy okręgówki.  Słabo spisująca się Zieleńczanka krzyżuje te oczekiwania.  Przegrywamy 2:4 i przy wygranej Grębałowianki 2:0   z Dąbskim tracimy pozycję lidera. Na 3 kolejki  do końca rozgrywek tracimy możliwość awansu. Robi się bardzo, bardzo nerwowo.
Znowu gramy mecze o wszystko. Kolejny z Grzegórzeckim u siebie. Maksymalna koncentracja. Nie wolno już stracić punktu. Udaje się wygrać w bardzo dobrym stylu z Grzegórzeckim 3:0. Bramki Marszałek - 2 i Kaczmarczyk.  Duet niespełnionych nadziei Prezesa i trenera Janiczaka strzela bramki.   Ogromną niespodziankę sprawia będący w dole tabeli Sokół Kocmyrzów pokonując u siebie lidera Grębałowiankę 3:1.  Pomógł więc w odzyskaniu fotela lidera i nadziei na upragniony awans.
W przedostatniej kolejce, ważą się losy awansu. Jedziemy na zawsze trudny dla nas teren do Płaszowa. Płaszowianka będąca na dole tabeli stawia duży opór i walczy dzielnie. Już nie grozi jej spadek bo spadają Kosynierzy Łuczyce (zawodnicy ze Słomnik i grający trener Janiczak nie pomogli jednak w utrzymaniu) i Victoria Krak Gamma.  Płaszowianka gra sobie "na luzie" i do przerwy prowadzi nawet 1:0. Później jednak musi uznać wyższość naszej drużyny i ostatecznie wygrywamy 2:1 po golach Rojka i Łoja.  Przy nieoczekiwanym remisie Grębałowianki z Wisłą Rząska 2:2 nasza drużyna zapewniła sobie awans do klasy okręgowej.
Formalnością okazał się ostatni mecz z Kosynierami Łuczyce wygrany 5:1.   Zweryfikowano także wynik meczu z Płaszowianką  jako walkower 3:0 dla Słomniczanki za grę w Płaszowiance nieuprawnionych zawodników.  Po bardzo trudnym sezonie Słomniczanka jest w V lidze. Udaje się awansować ale nie przychodzi to łatwo. Jak widać " pomogły " inne drużyny.

 Tak wyglądała walka Słomniczanki o awans 15 lat temu. A jakie były losy innych drużyn z naszej Gminy ?

Drużyna Niedźwiedzia, grająca już 2 sezon w III lidze, po pierwszej części rozgrywek zajmowała 14 miejsce na 18 drużyn. Grała z bardzo mocnymi zespołami np. Cracovia, Sandecja, Korona Kielce, Unia Tarnów ... a także z Proszowianką, która spisywała się wtedy bardzo dobrze i pod wodzą trenera Wojciecha Stawowego, zajmowała 3 miejsce ze stratą tylko 5pkt do liderów.    
W  Niedźwiedziu doszło do zmian kadrowych, pogorszyła się sytuacja finansowa. Odszedł dotychczasowy sponsor p. Janusz Węgrzyn a nowo wybrany zarząd z prezesem p. Wojciechem Kardasem próbował utrzymać drużynę. Były duże obawy czy dokończą rozgrywki. Trener Piotr Kocąb nie wiedział czy skompletuje drużynę. Z uwagi na zaległości finansowe większość zawodników dostała tzw. wolną rękę i mogli odejść z zespołu.  Kilku z tego skorzystało. Odeszli  -  Burliga, Jarzmik, Wołczyk, Józkowicz, Luty.   Przy dużym wysiłku organizacyjnym działaczy i trenera, udało się jednak skompletować drużynę   i Niedźwiedź  rozpoczął rundę rewanżową. I to bardzo dobrze ją rozpoczął . W pierwszych 4 meczach zdobył 10 pkt  a wygrał między innymi z Koroną Kielce 4:0 po bramkach Poterka, Marca, Lewandowskiego i Kozieła. W kolejnych meczach bywało różnie.  Wygrane przeplatały się z remisami i przegranymi. Aż przyszedł mecz na własnym boisku z faworyzowaną Proszowianką. Przeciwnik był w tabeli na 3 miejscu już bez szans na awans      i z zaczynającymi się problemami głównie - finansowymi ale nie tylko. Jak mówiono... Zarząd nie zdecydował się popierać trenera Stawowego i "jego zawodników" w walce o awans do   II ligi ( moja prywatna opinia).  Lokalne derby wygrała drużyna Niedźwiedzia 4:0 a nowy trener Proszowianki p. Tadeusz Gładysz, twierdził, że wystawił " bardzo młody skład". Po tym meczu w Proszowiance doszło do strajku zawodników w wyniku którego aż 9 odeszło. Jak się później okazało był to koniec tego zespołu.  Niedźwiedź po remisie z Sandecją  i wygranej z Siarką Tarnobrzeg  zakończył rozgrywki na 10 miejscu. W drużynie najczęściej występowali :   Sotnicki, Dziedzic, Grzebinoga, Kroczek, Stanula, Pobrotyn, Mielec, Marzec, Kozieł, Kmak, Lewandowski, Guzik, Paszkiewicz, Poterek,  Kurkiewicz, Juszczyk.
Grające w klasie B Polanowice i Niedźwiedź II zajęły odpowiednio 7 i 8 miejsce na 12 drużyn a ambitnie grająca drużyna Juvenii Prandocin, po bardzo dobrym sezonie awansowała do  klasy B wyprzedzając na finiszu rozgrywek drużyny Słomniczanki II i Victorii Smroków. Walka trwała do ostatniej kolejki. W bezpośrednim spotkaniu, decydującym o awansie z drugiej pozycji Juvenia zagrała na wyjeździe ze Strażakiem Przybysławice. Wygrana dawała awans. Mecz był bardzo zacięty i trudny dla obydwu drużyn.  Przytoczę oryginalny tekst z Dziennika Polskiego opisujący ten mecz.  (...) mecz w Przybysławicach miał wyłonić drugi, awansujący zespół. Liczył na to miejscowy Strażak, ale nie wykorzystał szansy, mimo iż od 20 min Juvenia grała w dziesiątkę. Za osobiste wycieczki w stronę arbitra czerwoną kartkę otrzymał Marchewka.(...) sędzia podyktował rzut karny dla Strażaka. Jednak po konsultacji z arbitrem bocznym zmienił swą decyzję. Pierwszą bramkę dla gości zdobył Lech ładnym strzałem głową. Po przerwie goście zdobyli jeszcze dwie bramki. Kontaktowego gola dla Strażaka zdobył Węgorzewski z nagrania Czajkowskiego sprzed linii autowej w 75 min. Za zagranie ręką w polu karnym Juvenii sędzia podyktował  jedenastkę, którą na bramkę w 84 min zamienił Jacek Maciora. Od tego momentu zaczęła się wielka nerwówka i nie mające kresu doliczanie czasu gry. Gospodarze za wszelką cenę pragnęli uzyskać chociaż remis. Wydawało się iż cel został osiągnięty. Zakotłowało się między słupkami, sędzia wskazał na środek boiska co mocno poirytowało kibiców gości. Ławą ruszyli na boisko, poszturchując  i popychając arbitra. Zadyma trwała kilka minut, porządek musiała przywrócić miejscowa Straż Pożarna. Sędzia znów wycofał się z podjętej decyzji, grę rozpoczęto od bramki Juvenii. W drużynie z Prandocina grali wtedy : Dejworek, Marchewka, Lupa, Młyński, Kłosiński, Fundament, Cichopek, Klimczyk, Adamek, Lech Ł. Natkaniec, Kornat, Wiecha, Grojec, Kramarz, Kupczyk.
Był to zatem ciekawy sezon. Obfitował w ciekawe wydarzenia zarówno sportowe jak i te poza sportowe. Dla większości zespołów  okazał się być szczęśliwym. A jaki będzie ten nadchodzący ?

Opisane tu wydarzenia są wynikiem moich osobistych zainteresowań ,sporządzonych notatek i zebranych wycinków gazetowych. Mam nadzieję, że przypomniałem parę faktów i wydarzeń , które miały miejsce 15 lat temu.

                                                                                                                                                                                         Jerzy Jasiówka

 

 

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [627]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Reklama

Sponsorzy Klubu

* Gmina Słomniki

* "Rader" - D.J. Janiccy

* Bank Spółdzielczy Słomniki

* Zakład Remontowo - Budowlany - Mariusz Kura - Słomniki

* F.H. "P A U L A" - skład budowlany P. Zieliński, W. Podyma - Słomniki

* "ALMUS"- producent papierów higienicznych - Z. i W. Starnawscy

* Sklep Ogrodniczy - Marek Zabielski - Słomniki

* Zakład Remontowo - Budowlany - Piotr Tłuszcz - Słomniki

* F.H.U. ULEX U i W. Żmigrodzcy - Słomniki

* Transport BUS - Paweł Czyżowski - Słomniki

* Salon Fryzjerski "PRISCILLA" -S. Lis - Słomniki

 

 

 

 

 

 

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 22
MKS Trzebinia - Słomniczanka Słomniki
Kaszowianka Kaszów - Węgrzcanka Węgrzce Wielkie
LKS Jawiszowice - Dalin Myślenice
Orzeł Piaski Wielkie - Unia Oświęcim
KS Olkusz - Pcimianka Pcim
Clepardia Kraków - Górnik Wieliczka
Beskid Andrychów - Wiślanka Grabie
Jutrzenka Giebułtów - Orzeł Ryczów

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Losowa galeria

Słomniczanka - Clepardia Kraków 03.04.2010
Ładowanie...

Statystyki drużyny